Ocieplanie :)
Troszkę zmieniliśmy kolejność... ale tylko troszkę
Ociepliliśmy fundamenty korzystając z tego, że po ostatnich deszczach nie wyschły w 100%.
Nasi "tatowie" ruszyli z pomocą i wczoraj w trzy godzinki wszystko przykleiliśmy!
Teraz zrobilo się tak... przytulnie...
Dzisiaj pogoda piękna
Tak więc będziemy zacierać siatkę... Jeśli szwagier zaakceptuje "suchość" bloczków to może uda się je jeszcze zaizolować.
Kto zgadnie, co to za maszyna zawitała dziś na naszej działeczce?
Ps. Mam nadzieję, że wysmarujemy dziś bloczki i zdążą wyschnąć przed zmianą pogody, bo ciągłe sprawdzanie wszystkich dostępnych stron internetowych z prognozą pogody doprowadzi mnie do choroby psychicznej!
Pozdrawiamy N&K