Nasza dziura coraz to piękniejsza!
Jaka może być radość człowieka na widok betonomieszarek... NIE DO OPISANIA
Końcówka tygodnia minęła na kręceniu zbrojenia, oczywiście z pomocą rodzinki! Co my byśmy bez was zrobili
Szczerze mówiąc nie było odwrotu bo na sobotę zamówiliśmy beton...
Z samego rana przybijaliśmy klepki... domontowaliśmy bednarkę....i ... czekamy sobie na przyjazd jakże wyczekiwanych 19m szarego cudeńka.
Pompa przyjechała na czas... na gruszki poczekaliśmy sobie godzinkę ale bynajmniej wszystko porządnie sprawdziliśmy
Na rogu tradycyjnie czekało coś mocniejszego...
Niestety sami kierowcy w naszej ekipie, mam nadzieję że nie wpłynie to na nasze przyszłe szczście
Niestety nie obyło się bez komplikacji... Wg obliczeń potrzebowaliśmy 17,8m betonu i to już z naddatkiem ... zamówiliśmy 19m (resztę użylibyśmy do cokolika).
Nie do opisania jakie słowa cisnęły się na usta gdy po wyciśnięciu na maxa resztek betonu okazało się.... ŻE ZABRAKŁO!!!!
Na szczęście nie dużo... tak więc szybko zorganizowaliśmy betoniarkę, cement itp... Trzy taczki i ławy były zalane
Pozdrawiamy N&K